Zęby ciemnieją z wiekiem. Dzieje się tak wskutek naturalnych procesów zużywania się szkliwa. Powstawaniu przebarwień i żółknięciu sprzyja też nieodpowiednia dieta, picie kawy, herbaty i czerwonego wina, palenie papierosów i niedostateczna higiena jamy ustnej, a nawet przyjmowanie niektórych leków (np. antybiotyków). By poprawić wygląd zębów i móc znowu cieszyć się nienagannym uśmiechem, możemy poddać się zabiegom wybielającym. Jakie metody mamy do wyboru? Które z nich przynoszą najlepszy efekt? Ile kosztuje wybielanie zębów u dentysty i jak długo utrzymują się efekty?
Zdjęcie kamienia nazębnego – czy wybiela zęby?
Zdjęcie kamienia nazębnego to jeden z najtańszych zabiegów dentystycznych poprawiających wygląd naszego uzębienia. Usuwa on nie tylko zmineralizowaną płytkę nazębną (objawiającą się jako ciemna, nieestetyczna obwódka wokół krawędzi naszych zębów), ale również drobne, powierzchowne przebarwienia. Nie zmienia jednak koloru samego szkliwa, co dla wielu osób może być niewystarczające. Mimo to warto usuwać kamień nazębny i to nie tylko ze względów estetycznych. Może on powodować między innymi stany zapalne dziąseł i nadwrażliwość na zimne, ciepłe, słodkie czy kwaśne pokarmy. Może nawet prowadzić do parodontozy, która nieleczona grozi utratą zębów. By nie dopuścić do podobnych problemów, zaleca się usuwać kamień co najmniej raz na pół roku.
Zabieg powinien składać się z trzech etapów:
- skalingu – mechanicznego, ultradźwiękowego lub chemicznegousuwania kamienia, które kosztuje ok. 80-180 zł (raz na 12 miesięcy można też wykonać go za darmo w ramach NFZ);
- piaskowania – polerowania powierzchni zębów, by pozbyć się osadów; zapłacimy za nie średnio 60-140 zł;
- lakierowania (fluoryzacji) – zabiegu zabezpieczającego przed nadwrażliwością, wykonywanego za cenę od ok. 50-120 zł.
Koszt pełnego pakietu w gabinecie prywatnym jest zwykle tańszy niż każdej z usług oddzielnie i średnio wynosi ok. 200-250 zł (w dużych miastach może być droższy). Warto wiedzieć jednak, że niektóre gabinety naliczają dopłaty (ok. 50 zł), jeśli złogi zmineralizowanej płytki nazębnej są bardzo duże. Zazwyczaj usuwanie kamienia jest bezbolesne. Niekiedy jednak pacjenci decydują się na dodatkowo płatne znieczulenie przed skalingiem (słabsze niż przy leczeniu zębów, np. w postaci sprayu lub żelu z lignokainą). Warto rozważyć tę opcję, jeśli mamy nadwrażliwe zęby lub jesteśmy wyjątkowo czuli na ból.
Wybielanie metodą nakładkową
Metoda polega na umieszczeniu żelu wybielającego na specjalnych nakładkach, które nosi się na zębach ok. 2-4 godzin w ciągu dnia. Cała kuracja może trwać od 14 do 28 dni i pozwala uzyskać efekt rozjaśnienia nawet o 4 tony.
Zabiegi wybielania metodą nakładkową mogą być wykonywane:
- samodzielnie – kupujemy specjalny preparat wraz z nakładkami za ok. 100-150 zł i stosujemy go w domu. Nakładki dołączone do zestawu są formowalne (za pomocą ciepłej wody można je dostosować do swoich zębów), jednak nie zawsze pasują idealnie. To może powodować nierównomierne wybielenie, a nawet podrażnienie dziąseł;
- u dentysty – w gabinecie protetycznym wykonuje się spersonalizowane nakładki na podstawie odcisku uzębienia. Dzięki temu są idealnie dopasowane do użytkownika. To sprawia, że wybielanie jest bardziej równomierne niż w przypadku domowych zestawów. Lekarz dobiera też żel wybielający o odpowiednim stężeniu do stopnia wrażliwości zębów i efektu, jaki chcemy uzyskać, tak by zminimalizować ewentualną nadwrażliwość po zabiegu. Z nakładek i żelu korzystamy później w domu według dokładnych zaleceń stomatologa. Ceny kuracji wahają się od ok. 500 do ok. 1000 zł.
Zabiegi tego typu dają najlepsze efekty na zębach oczyszczonych z kamienia i piaskowanych, dlatego do ceny wybielania trzeba doliczyć też koszty takiego przygotowania szkliwa (ok. 200 zł). W razie dużego dyskomfortu po wybielaniu zaleca się także lakierowanie zębów fluorem (50-120 zł). Warto wiedzieć również, że w czasie korzystania z metod nakładkowych (i kilka do kilkunastu dni po zakończeniu terapii) trzeba przestrzegać specjalnej „białej diety”. Polega ona na unikaniu pokarmów o intensywnym kolorze, np. kawy, herbaty, wina, czekolady, czerwonych i zielonych warzyw, barwiących przypraw, a także produktów zawierających sztuczne barwniki (napojów gazowanych, słodyczy). Nie wolno również palić papierosów ani żuć tytoniu. Wszystko dlatego, że żele wybielające odwadniają szkliwo zębów, przez co jest ono bardziej podatne na chłonięcie barwników. Paniom zaleca się nawet rezygnację z kolorowych szminek i błyszczyków do ust.
Wybielanie lampą
Zabieg wykonuje się w zaledwie 60 minut. Polega on na:
- ocenie koloru zębów,
- założeniu rozwieraka, zabezpieczeniu dziąseł i warg przed działaniem preparatu wybielającego,
- założeniu pacjentowi okularów ochronnych,
- nałożeniu żelu wybielającego na łuki zębowe,
- piętnastominutowej sesji z lampą,
- ponownym nałożeniu żelu i naświetlaniu (2 razy),
- usunięciu żelu i żywicy zabezpieczającej z dziąseł,
- nałożeniu lakieru fluorowego lub pasty mineralizującej, by zminimalizować nadwrażliwość zębów po wybieleniu.
Dzięki działaniu specjalnego światła preparaty rozjaśniające szkliwo aktywują się szybciej i usuwają nawet uporczywe przebarwienia odporne na metodę nakładkową. Zwykle wystarczy jedna sesja, by uzyskać zadowalające rezultaty (chyba, że wybielamy martwy ząb niepodatny na wybielanie), które utrzymują się nawet do 3 lat. Metoda jest bezbolesna, ale nie powinno się jej stosować częściej niż raz w roku. Nie każdy może z niej też korzystać.
Przeciwwskazaniem do wybielania lampą są:
- młody wiek (lamp nie stosuje się na zębach osób przed 16 rokiem życia),
- nałogowe palenie papierosów,
- ciąża i karmienie piersią,
- obnażone szyjki i korzenie zębów,
- nadwrażliwość zębów,
- popękane, mocno starte szkliwo,
- rozległa próchnica,
- leczenie ortodontyczne (zabieg może być wykonywany dopiero ok. 4-6 tygodni po zdjęciu aparatu).
Koszt jednej sesji zaczyna się od 400-700 zł (ale może przekraczać nawet 3000 zł). Do zabiegu czasem trzeba jeszcze doliczyć cenę przygotowania zębów do wybielania – zdejmowania kamienia ultradźwiękami, piaskowania (by uczynić zęby podatniejszymi na wybielanie) oraz polerowania za pomocą szczotki i specjalnej pasty. Najczęściej jednak pakiet zawiera również te usługi.
Ponadto należy pamiętać, że naświetlanie nie wybiela plomb, które mogą pozostać znacznie ciemniejsze niż nasze zęby. Wypełnienia trzeba więc będzie stopniowo wymieniać, co poniesie za sobą dodatkowe opłaty. Podobnie jak w przypadku wybielania nakładkowego, trzeba też stosować „białą dietę” nawet do 2 tygodni po zabiegu.
Wybielanie poprzez maskowanie – ile kosztują licówki?
Warto wspomnieć, że w przypadku martwych zębów nawet silne wybielanie lampowe nie jest w stanie przynieść idealnych efektów. W tej i innych sytuacjach, gdy metody wybielające zawodzą, stosuje się maskowanie. Służą do tego licówki – cienkie płytki, najczęściej porcelanowe, które przykleja się do przedniej powierzchni zębów. Koszt jednego takiego zęba to od ok. 300 do ok. 1200 zł. Warto jednak zauważyć, że metoda pozwala nie tylko na ukrycie przebarwień szkliwa, ale i zmianę kształtu zęba, np. jego częściowej odbudowy lub zniwelowania szpary miedzy zębami. Efekt jest natychmiastowy i przy odpowiedniej pielęgnacji utrzymuje się przez wiele lat. Licówki nie są podatne na ubytki próchnicowe i przebarwienia, więc zachowują biały kolor, a przy tym wyglądają bardzo naturalnie. Jedynym minusem takich nakładek (poza wysoką ceną) jest początkowy dyskomfort po zabiegu. Do nowego kształtu zębów trzeba się przyzwyczaić.
